wtorek, 3 stycznia 2012

Czas leci ...

I po Świętach...
Spędziliśmy je u rodziców. Plany sylwestrowe uległy zmianie, bo mama "doczekała" się operacji i już 28-go była w szpitalu. Ja zostałam u rodziców co by tato sam nie siedział a M. wrócił do pracy. Mieliśmy spędzić sylwestra z tatą, ale w ostatniej chwili mama wróciła do domu a my na złamanie karku pakowaliśmy się, żeby wrócić do siebie :) (Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej). W sylwestra było miło i procentowo, skończyło się kacem i błaganiami skierowanymi do syna żeby był "grzeczny"..nie posłuchał :P

Nowy rok, nowe plany, nowe (stare) marzenia. Choć mi zostało jedno - znaleźć pracę...Nie chce się użalać..ale szlag mnie trafia! Może nie jestem "wszystko" wiedząca, ale kurczaki studia skończyłam, doktorat już kończę i albo mam za wysokie wykształcenie albo jestem babą i d&%#@ z tego wychodzi. A ja chciałabym znaleźć prace z 2 powodów:
1)finansowy rzecz jasna
2)potrzebuję wyjść do ludzi bo się uwsteczniam

I wiecie co? Ja nawet do Biedry na kasę pójdę, ale tam mnie nie chcą. Zechcieli mnie w TESCO ale mój M. się zbuntował i powiedział że do g&#$% mnie nie puści. I bądź tu człowieku zdrowy psychicznie.

Postawiałam sobie również za cel skończenie tych moich wypocin na bardzo "mądry temat" Struktura i własności warstw Cr3C2 uzyskanych metodą PVD oraz natryskiem termicznym”. Teraz się zastanawiam czy ja sama go rozumiem :)

Ale miało być o staraniach, ciąży i Franku :)
Mały szkrab nazwany przez nas Franciszkiem dorośleje..tzn. jest coraz mądrzejszy. Wkracza w ten dziwny etap "wymuszania" wszystkiego krzykiem a od kilku dni pierwsze słowo jakie mnie wita po nieprzespanej nocy (a u moich rodziców pięknie je przesypiał?) to NIE i to naprawdę wielkimi literami. Skubaniec kuma bardzo dużo, ale to że nie wolno czegoś robić nie dociera. M. stwierdził, że on jest głuchy wybiórczo (słyszy to co chce :P)

Opanował dwa nowe słowa "Dziadziuś i tatuś" Świetnie mu to wychodzi :) są jeszcze inne słowa zwane "Franszczyzną" których nikt nie rozumie :) >

Ahh i zapomniałabym stan uzębienia wzrósł o +1..mamy już 9 zębów :)

2 komentarze:

  1. :)) Jestem, czytam, fajnie, że piszesz Ilo :)

    Franszczyzna mnie zabiła, haha :D A za prace wiesz, że trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń